Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-09-22

Stworzyli mnie ludzie, nie korporacje

Dla mojej generacji ważny był bunt. Teraz nie ma go w ludziach. Trzeba pracować, nie protestować

z Martyną Jakubowicz rozmawia Konrad Wojciechowski

Martyna Jakubowicz – gitarzystka, piosenkarka, znana z takich przebojów jak „W domach z betonu nie ma wolnej miłości” czy „Kołysanka dla Misiaków”

Martyna Jakubowicz – gitarzystka, piosenkarka, znana z takich przebojów jak „W domach z betonu nie ma wolnej miłości” czy „Kołysanka dla Misiaków”

Jestem po lekturze pani książki i nie mogę się nadziwić, że o rodzicach zawsze pisze pani zdrobniale, choć ta relacja nie była łatwa.

Nie była, to prawda. Mało kto bierze pod uwagę to, że pokolenie, które doświadczyło II wojny światowej, zostało bardzo mocno skaleczone. Bo wojna prowadzi do sytuacji, kiedy nie ma reguł, włącznie z dręczeniem czy zabijaniem drugiego człowieka; widzimy to teraz w Ukrainie. Tamta wojna odebrała moim rodzicom dzieciństwo i młodość. I tej straty psychicznej nie byli w stanie nadrobić. To się odbiło na moim wychowaniu. A wychowywanie dzieci wymaga dużej odporności psychicznej oraz umiejętności.

Nie każdy nadaje się do rodzicielstwa. Dziś wprawdzie rzadziej widuje się młode kobiety, które szarpią dzieci, krzyczą, dają im klapsy, ale kiedy byłam mała, takie reakcje były nagminne. A dzieci nie rozumieją, co takiego zrobiły, że ich matka jest w takim stanie. Przemoc jest straszną rzeczą. Będąc młodą matką, raz w życiu dałam klapsa swojemu dziecku.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00