Artykuł
bezpieczeństwo
Idziemy po was. Ukraińskie służby straszą dyktatorów
Białorusini razem z Ukraińcami w Bachmucie zdobywali doświadczenia w obsłudze dronów komercyjnych, które można zamienić na kamikaze lub urządzenia zwiadowcze. Obecnie miasto jest atakowane przez Rosjan z trzech stron, ale Kijów zapewnia, że na razie nie zamierza się z niego wycofywać
Jeśli Kreml zacznie przegrywać wojnę, Kijów będzie miał oddziały, za pomocą których uderzy poza granicami Ukrainy. Nie jako agresor, lecz za pomocą rosyjskich i białoruskich sojuszników
Obwód briański ma dla Rosjan kluczowe znaczenie. Biegnie tamtędy autostrada A240, która na Białorusi dociera do Homla. Przejeżdżają nią transporty wojskowe na Donbas. Rosjanie wożą amunicję z zasobów Alaksandra Łukaszenki i żołnierzy szkolonych na białoruskich poligonach. Także dlatego w oficjalnej propagandzie obwód briański jest przedstawiany jako twierdza, którą chronią elitarni pogranicznicy z Federalnej Służby Bezpieczeństwa. W lutym gubernator obwodu Aleksandr Bogomaz mówił, że lokalna ludność traktuje ich „zielone berety niczym skarb”.