finanse
Litwa kolejnym krajem z nadzwyczajnym podatkiem od zysków kredytodawców
510 mln euro w ciągu dwóch lat ma pójść na infrastrukturę, która poprawi bezpieczeństwo narodowe

Minister Gintarė Skaistė podpowiadała, że podatek może być mniejszy, jeśli banki będą mniej zarabiać na odsetkach
Minister Gintarė Skaistė podpowiadała, że podatek może być mniejszy, jeśli banki będą mniej zarabiać na odsetkach
W opinii minister finansów Gintarė Skaistė podatek ma być odpowiedzią na nadzwyczajne zyski banków, które nie są wprost ich zasługą. Decydujące jest podwyższanie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Na depozytach w EBC litewskie banki mają 11 mld euro. Podobnie jak w Polsce w kredytach przeważają te o zmiennym oprocentowaniu, które wraz z podwyżkami stóp EBC poszły w górę. Depozyty klientowskie mają zaś stawki rzędu 1 proc. Część instytucji podwyższyła ceny usług. W opinii władz banki nie zachowują się w sposób solidarny wobec swoich klientów. Jak mówił Gediminas Šimkus, prezes Banku Litwy, w 2023 r. zysk banków na Litwie może sięgnąć 1 mld euro, podczas gdy w normalnych czasach sięgał ok. 300 mln euro.




