Hakerzy muszą dziś tylko umieć czytać i pisać
Rewolucja technologiczna postępuje w ekspresowym tempie. Świat wchodzi w erę szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji, która jeszcze bardziej przyspieszy postęp. – Świadomość ryzyk cybernetycznych, a co za tym idzie – sprzedaż polis, które mają chronić przed skutkami finansowymi ataków, jest zdecydowanie największa w USA. Później jest Europa Zachodnia. W Polsce wciąż jesteśmy daleko w tyle – mówią Tomasz Dolata i Maciej Kleina z Grupy ERGO Hestia
Rozwój sztucznej inteligencji niesie za sobą szanse dla współczesnego świata, ale nie można zapominać również o potencjalnych zagrożeniach. Czego powinniśmy się obawiać?

Firmy stawiają bardziej na wykorzystanie AI w celu zwiększenia sprzedaży, ograniczenia kosztów niż na prewencję. Ta zawsze pozostaje na ostatnim miejscu. Chętniej inwestuje się w procesy, które pomagają zarobić – mówi Maciej Kleina
M.K.: Wykorzystania technologii do nieuczciwych działań. Coraz łatwiej będzie paść ofiarą oszustwa. Zmieni się sposób przeprowadzania ataków, ale finał będzie ten sam – wykradane loginy, wyłudzane dane, oczyszczone z pieniędzy konta, żądania okupu za zwrot skradzionych danych itd.




