obronność
Gdzie tkwi sekret wydatków NATO
Przywódcy państw NATO mają podjąć decyzję o podniesieniu wydatków obronnych do 5 proc. PKB w ciągu siedmiu lat

Mija 11 lat od chwili, gdy w reakcji na zajęcie przez Rosję Krymu Sojusz Północnoatlantycki zdecydował, że trzeba się zacząć zbroić. W 2014 r. na szczycie w Walii podjęto decyzję, by na obronność wydawać 2 proc. PKB. Teraz, w obliczu coraz bardziej rozpychającej się Rosji, zapaść ma decyzja, by próg ten podnieść do 5 proc. PKB. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest Polska, która wyrosła pod tym względem na lidera, wydając w 2024 r. 4,12 proc. PKB, czyli największy odsetek spośród wszystkich państw NATO. Tuż za nami znalazły się Estonia (3,43 proc.), Stany Zjednoczone (3,28 proc.) i Litwa (3,15 proc.). Stawkę zamyka Hiszpania z wydatkami na poziomie 1,28 proc., a poniżej progu ustalonego w 2014 r. znalazły się m.in. Włochy (1,49 proc.), Belgia (1,30 proc.) i Portugalia (1,55 proc.).





