rozmowa
Uporządkować system medycyny wojskowej
Tomczyk: Byliśmy zszokowani słabym zabezpieczeniem medycznym operacji „Bezpieczne Podlasie”. To dało impuls do odtworzenia Wojskowej Akademii Medycznej
Co dało bezpośredni impuls do odtworzenia Wojskowej Akademii Medycznej?

Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej
Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej
Gdy pojawiliśmy się na granicy w ramach operacji „Bezpieczne Podlasie”, byliśmy zszokowani, jak słabe jest tam zabezpieczenie medyczne. Nie było całodobowego dyżuru Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w rejonie, gdzie stacjonują polscy żołnierze, ani wystarczającego zaplecza karetek. Brakowało wsparcia 10. Brygady Kawalerii Pancernej z ciężkimi wozami opancerzonymi, co uniemożliwiało ewakuację medyczną pod ewentualnym ostrzałem. W takich wysuniętych bazach, jak Bezpieczne Podlasie, żołnierze stacjonują przez kilka miesięcy i potrzebują pełnego zaplecza – szpitalnego, psychologicznego czy związanego z wiarą. Tymczasem pod granicą mieli do dyspozycji jednego psychologa i ani jednego księdza. Wbrew temu, co PiS mówi o tym rządzie, to my zapewniliśmy im kontakt z duchownymi. Częściowo budujemy system od nowa, częściowo bazując na doświadczeniach z granicy i z Ukrainy. Kierunek zmian wyznaczała m.in. tragedia sierżanta Mateusza Sitka oraz praktyczne doświadczenia z obserwacji ukraińskiego frontu.



