rozmowa
Na budowie CPK urosną czempiony
Czernicki: Najnowsze przewidywania zakładają, że podróżnych będzie na tyle dużo, że już po otwarciu lotnisko zacznie przynosić zyski. To oznacza, że port będzie w stanie z uzyskiwanych wpływów finansować dalsze etapy rozbudowy
Z ostatnich prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) wynika, że lotnisko w Baranowie szybko się zapcha, bo już po dwóch latach od otwarcia osiągnie swoją maksymalną początkową przepustowość, która ma wynieść 34 mln pasażerów rocznie. Projekt terminala jest teraz przygotowywany do wolumenu 44 mln podróżnych. Dlaczego Centralny Port Komunikacyjny (CPK) nie będzie od początku dostosowany do takiej przepustowości?

Filip Czernicki, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego
Filip Czernicki, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego
Nasze podejście jest racjonalne finansowo, wieloetapowe i elastyczne. Zamówiliśmy projekt, który obejmuje dokumentację na wykonanie terminala i całej infrastruktury lotniskowej, gotowej na przyjęcie 44 mln pasażerów rocznie. Ponieważ jej budowę można podzielić na etapy, zakładamy, że w momencie uruchomienia CPK będzie obsługiwać, według przygotowanych prognoz ruchu lotniczego, 31,4 mln podróżnych. Pierwszy samolot ma wylądować na nowym lotnisku za siedem lat, zatem w razie zmieniających się potrzeb i uwarunkowań zewnętrznych musimy być przygotowani na przyspieszenie poszczególnych faz budowy. Może się okazać, że w dniu otwarcia będziemy jednocześnie inwestować już w dalszą rozbudowę, aby w miarę szybko oddawać do użytku kolejne części portu lotniczego. Chodzi o to, żebyśmy w dniu otwarcia dysponowali węzłem komunikacyjnym, który w efektywny sposób jest w stanie obsłużyć rosnący ruch pasażerski oraz towarowy i, co bardzo istotne, nie będzie kosztowny w utrzymaniu. Najnowsze prognozy zakładają, że podróżnych będzie na tyle dużo, że już po otwarciu lotnisko zacznie przynosić zyski. To oznacza, że CPK będzie w stanie z uzyskiwanych wpływów finansować dalsze etapy rozbudowy. Kontynuacja inwestycji nie będzie skomplikowana, bo będziemy dysponowali gotowymi projektami i pozwoleniami na budowę. Infrastruktura, która powstanie już w pierwszej fazie, pozwoli po uruchomieniu kolejnych punktów kontroli bezpieczeństwa szybko zwiększyć przepustowość CPK do 38 mln pasażerów rocznie.