transport
Koleją dużych prędkości dotrzemy do sąsiadów
Jest szansa, że w kolejnej dekadzie szybkim pociągiem będzie można pojechać z Warszawy do Wilna i do Pragi. Bruksela obiecuje dofinansować inwestycje transgraniczne
W Europie sieci kolei dużych prędkości to na razie głównie systemy wewnątrz państw. Tak jest w Hiszpanii, we Francji czy we Włoszech. Ze stolic europejskich szybkimi pociągami dotąd udało się połączyć Londyn z Paryżem i Brukselą oraz te dwa ostatnie miasta. Na tych trasach kolej stała się atrakcyjną alternatywą dla samolotów. Od grudnia 2024 r. szybkie pociągi spółki Euro Star połączyły Paryż z Berlinem. W tym przypadku czas przejazdu (osiem godzin) i cena biletów (200 euro w obie strony) nie mogą być jednak konkurencją zwłaszcza wobec tanich linii lotniczych. Europejska sieć szybkich połączeń kolejowych ma się rozrastać. Także w naszym regionie. Do połowy lat 30. ma powstać trasa Praga–Drezno, na której pociągi mają się rozpędzać do 320 km/h. Jest szansa, że także Polska sukcesywnie będzie się łączyć z sąsiadami w ten sposób. – Realizacji transgranicznych połączeń dużych prędkości pomoże w najbliższych latach fundusz „Łącząc Europę” – powiedział na wczorajszym Kongresie Kolei Dużych Prędkości w Łodzi Herald Ruijters, zastępca szefa DG MOVE, unijnej dyrekcji ds. transportu.




