analiza
Praca przez aplikację – pracownik czy samozatrudniony? UE porządkuje zasady
To cyfrowe platformy pracy, a nie kurierzy czy kierowcy pracujący za pośrednictwem aplikacji, będą musiały wykazać brak stosunku pracy. Nowa unijna dyrektywa może oznaczać przełom w ochronie pracowników i poważne zmiany w modelu biznesowym aplikacji cyfrowych.
Na przełomie XX i XXI w., wraz z dynamicznym rozwojem Internetu i upowszechnieniem dostępu do sieci zaczęły się pojawiać nowe modele organizacji pracy i świadczenia usług umożliwiające szybkie łączenie firm z wykonawcami usług. Pojęcie gig economy (od angielskiego słowa „gig”, oznaczającego dorywcze zlecenie czy występ), czyli modelu pracy dorywczej opartego na jednorazowo wykonywanych zleceniach lub projektach, na stałe wpisało się w obraz światowego rynku pracy. Do tego modelu można zaliczyć również pracę platformową. Praca odbywa się „na żądanie”, często bez stałych godzin czy gwarancji liczby zleceń. Osoby wykonujące zlecenia funkcjonują, świadcząc usługi na podstawie umów cywilnoprawnych. W praktyce oznacza to brak dostępu do klasycznych praw pracowniczych – jak urlop czy ochrona przed wypowiedzeniem – oraz do ochrony socjalnej – w takim stopniu, w jakim przysługuje ona pracownikom.
