Artykuł
Atom na kredyt byłby najdroższy
Budowa elektrowni jądrowej Plant Vogtle w USA
Zadłużenie się przez spółkę budującą elektrownię będzie oznaczało konieczność doliczenia odsetek do kosztów projektu. Ewentualne opóźnienia mogą wówczas wygenerować wzrost kosztów nawet o kilka miliardów złotych
Wybór modelu finansowania budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce to obecnie kluczowe wyzwanie związane z tą inwestycją. Joanna Smolik, dyrektor programu modelu biznesowego „Bezpieczeństwo strategiczne” w Banku Gospodarstwa Krajowego, przeanalizowała wachlarz dostępnych możliwości.
Dwa modele
Według oficjalnych informacji rozważane są dwa modele finansowania. Pierwszy to wspólna inwestycja z zagranicznym partnerem. Ten scenariusz przewiduje, że powstanie spółka specjalnego przeznaczenia (SPV), którą początkowo w 100 proc. będzie kontrolować Skarb Państwa. Stopniowo osiągnie ona docelową strukturę udziałów 51 : 49 proc., z pakietem kontrolnym po stronie polskiej. Drugi rozważany scenariusz to model SaHo, w którym 49 proc. udziałów będzie stopniowo, na etapie budowy sprzedawane kluczowym odbiorcom energii, a docelowo Skarb Państwa sprzeda im łącznie do 100 proc. udziałów.