Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-12-20

bezpieczeństwo

Dozowana eskalacja. Amerykanie zbroją Ukrainę, ale z umiarem

USA chcą kontrolować temperaturę wojny i mieć wpływ na jej przebieg

Oficjalnie Amerykanie są zaskoczeni. I zastrzegają, że z ostatnimi atakami ukraińskimi na rosyjskie bazy daleko od linii frontu nie mają nic wspólnego. Jeszcze pod koniec maja prezydent Joe Biden w artykule na łamach „New York Timesa” pisał, że Stany Zjednoczone „nie zachęcają i nie umożliwiają Ukrainie ataków poza jej granicami”. W ubiegłym tygodniu podobnych słów użył sekretarz stanu Antony Blinken. Dla Amerykanów to na tyle ważne, że do dziś nie dostarczają naszym wschodnim sąsiadom pocisków dalekiego zasięgu ATACMS. A gdy po kilku miesiącach wojny wysłali nad Dniepr systemy artylerii rakietowej HIMARS, to - jak donosił „Wall Street Journal” - w sekrecie je zmodyfikowali, tak by nie mogły one razić celów daleko od frontu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00