Wattpadowe gwiazdy
Młodzież ma swoje ulubione książki, ale niechętnie czyta, kiedy jest zmuszana

Z rokrocznych badań stanu czytelnictwa autorstwa Biblioteki Narodowej wynika, że w zeszłym roku wzrosła liczba nastolatków w wieku 15–18 lat, które miały w dłoni książkę: 72 proc. czytających wśród młodzieży to najlepszy wynik od trzech lat, czyli od początku pandemii. Z czego to wynika? Powrót do szkół przywrócił właściwy rytm: czas na naukę, czas na przyjemności. BN podaje również, że w minionym roku prawie co piąty ankietowany młody człowiek przeczytał co najmniej siedem książek. To 5-proc. wzrost w porównaniu ze stanem sprzed dwóch lat.
„Fanfiki” i manga
Krzysztof ma dwoje dzieci – 10-letniego syna i o rok starszą córkę. Piotrek chętnie sięga po serię książek „Minecraft”. Komputerowa gra zrobiła furorę, więc chłopiec z przyjemnością zanurza się w lekturze. Na liście jego ulubionych powieści jest też cykl „Domek na drzewie” Andy’ego Griffithsa. Piotrek uzbierał też wszystkie z 17 części „Dziennika cwaniaczka” Jeffa Kinneya, który stworzył przygody gimnazjalisty marzącego o zdobyciu popularności. Greg – bohater – prowadzi pamiętnik i zapisuje w nim swoje perypetie. Piotrkowi książka przypadła do gustu, bo jakby czytał o sobie. Zresztą ojciec w jego wieku zaczytywał się w podobnych przygodach – „Mikołajka” René Goscinnego. Senior z sentymentem wspomina też komiksowe przygody „Kajka i Kokosza”, ale one Piotrka nie porwały; młody sięga chętniej po „Tytusa, Romka i A’Tomka”.


