kijów
Zełenski już nie tak teflonowy
Rządzący coraz częściej muszą się tłumaczyć ze skandali korupcyjnych, a sondaże dowodzą, że Ukraińcy z walki z łapówkarstwem rozliczą zwłaszcza prezydenta

5 września Rada Najwyższa przywróciła zawieszony po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji obowiązek składania deklaracji majątkowych przez urzędników, ale jednocześnie uznała, że przez kolejny rok deklaracje nie będą upublicznione. Zawieszenie obowiązku deklarowania tłumaczono przed rokiem względami bezpieczeństwa. Chodziło o to, by Rosjanie nie mieli dostępu do informacji o majątku 900 tys. osób, na których ciążył obowiązek raportowania. Deklaracje podlegały kontroli instytucji antykorupcyjnych, ale w praktyce były one w stanie prześwietlić najwyżej kilka tysięcy osób. Decyzja parlamentu wywołała ogromne spory. Jej krytycy uznali, że utajnienie deklaracji ułatwi życie skorumpowanym urzędnikom, tymczasem kolejne afery mogą znacząco zaszkodzić wizerunkowi Ukrainy na świecie.




