Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-02-02

Raj czeka na przełom

Nikos Christodulidis, faworyt prezydenckiego wyścigu na Cyprze, Nikozja, 29 stycznia 2023 r.Nikos Christodulidis, faworyt prezydenckiego wyścigu na Cyprze, Nikozja, 29 stycznia 2023 r.

Wiosną do urn pójdą Grecy oraz Turcy. Ale już w tę niedzielę prezydenta wybiorą Cypryjczycy, których wyspa to jedno z głównych źródeł napięć między Atenami a Ankarą

Prezydent Republiki Cypryjskiej jest nie tylko głową państwa, lecz także – co bardzo istotne – reprezentantem greckich Cypryjczyków w rozmowach pokojowych z Turcją. Negocjacje nie przyniosły dotychczas efektów i wyspa pozostaje podzielona od 1974 r. Wtedy tureckie wojska wkroczyły na nią w reakcji na pucz grecko-cypryjskiej skrajnej prawicy. Zgodnie z prawem międzynarodowym cała wyspa to republika, ale de facto jej władza ogranicza się do południa. Na zajętej przez Turcję północy trwa zaś nieuznawana na świecie Turecka Republika Cypru Północnego (TRCP).

Tak jak w przypadku wcześniejszych głosowań podział wyspy był jednym z głównych tematów kampanii wyborczej. Ta, zwraca uwagę Christoforos Christoforu, trwała przez ostatni rok. – Oprócz tego głównymi tematami były: korupcja, rosnące ceny prądu i kwestie związane z surowcami energetycznymi – tłumaczy analityk polityczny i założyciel strony Eklektor, na której pisze o wyspiarskiej polityce. – Ale w sprawie rozwiązania problemu cypryjskiego, podobnie jak w poprzednich latach, nie odbyła się żadna poważna dyskusja. Wszyscy kandydaci powtarzali swoje znane od dawna stanowiska – mówi.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00