Artykuł
rozmowa
Sołowow gwarantem atomu
Prywatny kapitał inwestujący w SMR-y przychodzi państwu z pomocą, rozwiązując problemy z potencjalnymi niedoborami mocy – mówi DGP Dawid Jackiewicz
Minister Berger mówił ostatnio w DGP, że SMR-y zostaną włączone do nowelizowanej w tym roku Polityki energetycznej Polski 2040. Jaką wasza spółka - Orlen Synthos Green Energy, z udziałem PKN Orlen i grupy kapitałowej Michała Sołowowa, która ma w planach inwestowanie w małe reaktory - widzi ich rolę w tym dokumencie?
Wpisanie SMR-ów do PEP 2040 to warunek sine qua non tego, by szybko ruszyć z tym projektem. W programach rządowych musi znaleźć się zapis o tym, że państwo w swoich planach uwzględnia małą energetykę jądrową. Przy czym „mała” to umowne określenie, bo nasze reaktory będą miały moc 300 MW. Taka elektrownia jest w stanie zaopatrzyć w prąd duże miasto.
Mamy też nadzieję, że Program polskiej energetyki jądrowej również uwzględni potencjał SMR-ów. Obecne zapisy wskazują, że komercyjnego wdrożenia małych reaktorów można byłoby oczekiwać dopiero ok. 2040 r. Plany te w ciągu ostatnich kilku lat się zdezaktualizowały i są nieadekwatne do obecnej sytuacji i rozwoju technologicznego w obszarze SMR-ów. Zmiany w tym dokumencie przełożą się na kolejne, które, mamy nadzieję, powstaną, czyli specustawę dla SMR-ów usprawniającą proces inwestycyjny. Sygnał ze strony państwa, że to technologia pożądana, otworzy możliwości finansowania przez banki czy fundusze inwestycyjne.