wywiad
Nie możemy być zakładnikami naruszenia prawa
Maciej Gutowski: Dobre rozwiązania umożliwiające wyjście z kryzysu konstytucyjnego, w jakim pogrążamy się od ładnych paru lat, tak naprawdę nie istnieją. Mamy bowiem do czynienia z wielomiejscowym i wielopłaszczyznowym zabetonowaniem niekonstytucyjności systemu
Trwa proces odwracania wprowadzanych przez ostatnich osiem lat zmian w obszarze wymiaru sprawiedliwości. Jednym z istotniejszych kroków na tej drodze było podjęcie przez Sejm uchwały dotyczącej Krajowej Rady Sądownictwa. Jakie będą jej rzeczywiste skutki?

prof. dr hab. Maciej Gutowski, adwokat, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
prof. dr hab. Maciej Gutowski, adwokat, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
Z samej tej uchwały wynika, że jest ona bardziej aktem symbolicznym niż takim, który ma wywołać jakieś skutki prawne. Świadczyć o tym może chociażby zawarty w niej apel, aby sędziowie zasiadający w KRS zaprzestali działalności w tym organie.
Część środowiska sędziowskiego jest rozczarowana takim ruchem Sejmu. Pana zdaniem izba niższa mogła zareagować w bardziej zdecydowany sposób?
Aby spróbować znaleźć odpowiedź na to pytanie, należy zacząć od przyznania, że dobre rozwiązania umożliwiające wyjście z kryzysu konstytucyjnego, w jakim pogrążamy się jako państwo od ładnych paru lat, tak naprawdę nie istnieją. Mamy bowiem do czynienia z wielomiejscowym i wielopłaszczyznowym zabetonowaniem niekonstytucyjności systemu. Historia ta oczywiście zaczyna się od Trybunału Konstytucyjnego, ale bynajmniej się na nim nie kończy. Sejm nie ma więc łatwego zadania.




