opinia
Belweder od pierwszych dni w geopolitycznej grze

Już w pierwszych tygodniach urzędowania Karol Nawrocki uczynił politykę zagraniczną jednym z filarów swojej działalności. Wizyta w Waszyngtonie niespełna miesiąc po objęciu urzędu oraz życzliwe przyjęcie przez prezydenta Donalda Trumpa pokazały zarówno osobistą więź, jak i zbieżność spojrzenia na kwestie strategiczne. Podkreślił to również nowy ambasador USA w Polsce Tom Rose, który stwierdził, że „Polska to więcej niż sojusznik – Polska to rodzina”. Najbardziej namacalnym efektem tej aktywności była deklaracja prezydenta Trumpa, że liczba wojsk USA stacjonujących w Polsce nie zostanie zmniejszona w ramach globalnego przeglądu sił, a może nawet wzrosnąć – co stanowiło wzmocnienie pozycji Nawrockiego względem rządu w Warszawie, który wcześniej otwarcie kwestionował zasadność tej wizyty.




