opinia
Wiemy, co będzie
Federacja Rosyjska i wszystkie strony będące stanem na 27 maja 1997 r. państwami członkowskimi Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego nie rozmieszczają odpowiednio swoich sił zbrojnych ani broni na terytorium innych państw Europy poza siłami rozmieszczonymi na ich terytorium stanem na 27 maja 1997 r.”. Taki zapis zawierał art. 4 projektu umowy przedstawionego przez Kreml 22 grudnia 2021 r. w charakterze ultimatum w zamian za nieatakowanie Ukrainy.
Administracja Joego Bidena ultimatum odrzuciła, respektując zobowiązania sojusznicze wobec 14 państw, które przystąpiły do NATO po maju 1997 r., w tym Polski. Czy administracja Donalda Trumpa podtrzyma tę linię? Obecny prezydent zapewnia, jak bardzo ceni Polskę za wzrost wydatków na obronę. Dopytywany w piątek przez Polskie Radio, czy jest tak samo oddany państwom bałtyckim, zawahał się jednak i dodał, że „one też mają trudne sąsiedztwo”. Dobrej atmosferze sprzyja znajomość Trumpa z Andrzejem Dudą. Czy tak samo będzie po zmianie w Pałacu Prezydenckim, zwłaszcza jeśli zamieszka tam przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej, w którą trumpiści już biją za globalizm i antyamerykanizm? Albo kiedy Kreml zażąda tego w trakcie rokowań z Trumpem?



