prawo pracy
Firmy robią czystki
Fala zwolnień grupowych się rozkręca. Zwalniające firmy szukają sposobu na to, by pracownicy nie uciekali na L4 przed planowanymi cięciami
Jak wynika z danych MPRiPS, na koniec marca w sektorze publicznym zadeklarowano rozwiązanie umowy o pracę w ramach zwolnień grupowych z 58 771 osobami, a w prywatnym z 15 890 osobami. Dla porównania – na koniec lutego tego roku było to odpowiednio 6051 i 15 981 osób, natomiast w marcu 2024 r. firmy przewidywały zwolnienie 265 osób w sektorze publicznym i 16 781 w prywatnym.
Dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego nie ma wątpliwości, że taki wynik został napędzony przez Pocztę Polską, w której z końcem lutego przestał obowiązywać Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy i firma weszła w proces zwolnień grupowych. Jego zdaniem świadczą o tym dane za marzec, kiedy tylko dwie firmy w Polsce zgłosiły zamiar zwolnień grupowych obejmujących niemal 53,3 tys. pracowników. Grzegorz Kuliś, ekspert BCC ds. rynku pracy, uważa natomiast, że ogólnie zaczął się proces porządkowania firm z udziałem Skarbu Państwa, po tym, jak stery objęli nowi menedżerowie.
