analiza
Quo vadis, wymiarze sprawiedliwości? Słów kilka o dyskryminacji sędziów powołanych po 2017 r.
Pomimo obowiązywania zasad równości i zakazu dyskryminacji wynikających z konstytucji, międzynarodowych traktatów ustanawiających prawa człowieka, regulacji prawnych Unii Europejskiej oraz wielu ustaw, w tym kodeksu pracy, dyskryminacja sędziów powołanych po 2017 r. trwa w najlepsze. Działania wypełniające znamiona dyskryminacji towarzyszą sędziom w pracy każdego dnia. Sądy, które miały stać na straży prawa, stały się miejscem jego regularnego i jawnego łamania. Naruszane są nie tylko prawa pracownicze sędziów, ale także prawa człowieka.
Zgodnie z dyspozycją art. 32 konstytucji wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne (ust. 1). Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny (ust. 2). Zasady równości i niedyskryminacji są kluczowymi zasadami także wielu dokumentów ONZ, Rady Europy i Unii Europejskiej. Gwarantuje je m.in. międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych, międzynarodowy pakt praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych, art. 14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, art. 1 par. 2 Europejskiej Karty Społecznej, art. 21 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej czy dyrektywa 2000/78/WE w sprawie równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy.
