Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-11-10

Jesteśmy w stanie zimnej wojny

Czy nasza działalność jest niewygodna dla samorządów? Na pewno. Dla dyrektorów? Owszem. Ale nie jest mafijna

Karolina Cieślik -Dzięciołowska prawniczka, współzałożycielka Szkoły w Chmurze

Karolina Cieślik -Dzięciołowska prawniczka, współzałożycielka Szkoły w Chmurze

Szkoła w Chmurze, ale zamieszanie, które wywołała, zupełnie realne.

Edukacja domowa jako jedna ze ścieżek nauczania nie jest oddzielona od systemu. Wiele problemów, które trawią tzw. tradycyjne szkoły, dotyczą też nas. A pokazały to dobitnie prace nad ustawą zmieniającą prawo oświatowe. W projekcie zawarto przepisy, którym sprzeciwiają się liczne środowiska, te związane zarówno z placówkami samorządowymi, jak i ze szkołami niepublicznymi czy edukacją domową. Co do nas, to mam wrażenie, że zebrała się masa krytyczna. Duży i szybki wzrost liczby uczniów sprawił, że Szkoła w Chmurze staje się coraz bardziej widzialna.

Jesteście ofiarami własnego sukcesu? Nie byłoby zamieszania wokół Szkoły w Chmurze, gdyby pozostała niszową ideą?

Wzrost był niezbędny, by idea edukacji domowej mogła przeniknąć do szerszej opinii publicznej, wsiąknąć do głównego nurtu. Dotychczas edukację domową tworzyły małe wysepki ludzi rozsiane po Polsce. Trudno było stworzyć ruch, który był tym osobom potrzebny, by czuły się komfortowo.

Komfortowo?

Edukacja domowa to równoległa ścieżka funkcjonująca w ramach systemu. Im więcej osób ją tworzy, tym łatwiej dołączyć kolejnym. Efekt kuli śnieżnej. To także kwestia oswajania się z tematem. Uczniowie i rodzice zyskali świadomość, że w ich miejscowości są inni, którzy zdecydowali się na edukację domową. Owszem, znaleźliśmy się też w centrum zainteresowania samorządu warszawskiego, bo formalnie jesteśmy zarejestrowani w stolicy.

To dyplomatyczne określenie, biorąc pod uwagę, że według szacunków w całym 2022 r., przy tak szybko rosnącej liczbie uczniów Szkoły w Chmurze, Warszawa przeznaczy na nią prawie 44 mln zł. To o około 38 mln zł więcej niż suma, jaką stolica otrzymała z budżetu państwa na uczniów tej szkoły.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00