Artykuł
wywiad
Nie rozumiesz, jak działa instrument, nie inwestuj
Rafał Mikusiński wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego
Mikusiński: Ludziom brakuje wyobraźni, że coś może pójść nie tak. Chcielibyśmy, aby zwłaszcza osoby początkujące nauczyły się kierować zasadą ograniczonego zaufania
Ma pan kryptowaluty?
Nie. Po pierwsze – z racji zajmowanych funkcji. Po drugie – nie znam się na tyle, żeby je mieć. I przede wszystkim nie uważam, żeby był to najrozsądniejszy sposób lokowania pieniędzy.
KNF rozpoczęła kampanię, w której przestrzega przed wieloma instrumentami finansowymi, m.in. takimi aktywami. Dlaczego?
To nie do końca jest tak. Chcemy, aby inwestorzy nabywali instrumenty finansowe, rozumiejąc ich naturę i specyfikę. Mamy wiele skarg klientów, którzy czują się poszkodowani. Kiedy przyglądamy się ich przypadkom, okazuje się, że nie przeczytali dokumentacji, nie nabyli wiedzy o inwestycji, a powinni.
Gdy kupujemy samochód, sprawdzamy go dokładnie, jeździmy po warsztatach, zwołujemy „konsylium” rodzinne. Jednocześnie część, a często wszystkie oszczędności swojego życia lokujemy w różne produkty finansowe tylko na podstawie tego, że ktoś obcy nam opowiedział ładną historię, zapewnił o wysokich zyskach i bezpieczeństwie inwestycji. Nie sprawdzamy, w co inwestujemy i co jest w umowie.