Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-05-05

Nie jestem radykałką

Żal mam do systemu – nowej partii bardzo trudno przebić mur. Historia pokazuje, że nawet nowe ugrupowania, które osiągały pewien sukces, nie trwały długo, przecież system pokonał Palikota czy Kukiza

Do Natalii Żyto, rzeczniczki Agrounii, wysłałem taki list: „Szanowna Pani, czy Polska potrzebuje radykalnych zmian? Pytam, bo z wypowiedzi państwa liderów (no, nie ma co ukrywać, że to zwykle wypowiedzi prezesa Kołodziejczaka) wynika... No, właśnie co? Z jednej strony można odnieść wrażenie, że jesteście partią wielkiej zmiany. Z drugiej, że po hipotetycznym zwycięstwie wyborczym zostanie po staremu – Polska będzie demokracją parlamentarną dbającą o dobre relacje z UE i przestrzegającą reguł wolnego rynku. Czyli Polska potrzebuje radykalnych zmian, ale jednak takich umiarkowanych? A może po prostu słowa nie mają wielkiego znaczenia, liczą się ludzie? Chcecie w polityce nowych ludzi i zmiana tego typu sama w sobie jest gwarancją przełomu (?). Liczę na rozmowę o radykalizmie i pozdrawiam”. I do rozmowy doszło.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00