Musk redaktorem naczelnym, algorytm dziennikarzem?
Media mają wpływ na to, o czym się mówi. Skoro tę samą funkcję pełnią platformy internetowe, to czy nie czas objąć je prawem prasowym? A może potrzebne są koncesje? Te pytania padły w czasie debaty DGP

Czy czas zamknąć Twittera? Medium przejęte przez Elona Muska i przemianowane na X staje się coraz ważniejsze jako źródło nie tylko informacji, lecz także wpływania na politykę (jedną z pierwszych decyzji miliardera jako nowego właściciela było przywrócenie zawieszonego wcześniej konta Donalda Trumpa). Może to znacząco wpłynąć na to, jakie treści dominują w przestrzeni publicznej.
Dwie strony wolności
Musk promuje ideę „wolności słowa”. Konsekwencje? Jego podejście do moderacji treści polega na równym traktowaniu skrajnych poglądów politycznych. Choć może to być korzystne dla grup, którym trudno się przebić do tradycyjnych mediów z przekazem, równocześnie stwarza ryzyko dla stabilności debaty publicznej. Miliarder ostatnio opublikował na swojej platformie wywiad z polityczką niemieckiej AfD Alice Weidel, co wywołało gigantyczne kontrowersje w Europie. Do tego stopnia, że – według „Politico” – rozmowę miało później analizować 150 urzędników Komisji Europejskiej.

