Rosnący rozdźwięk
Z pokolenia na pokolenie kobiety kładą coraz większy nacisk na równy podział obowiązków domowych, zaś podejście mężczyzn do tej kwestii właściwie się nie zmienia
Z Małgorzatą Mikucką rozmawia Emilia Świętochowska
Czy młode kobiety tracą wiarę w instytucję małżeństwa? Według badania amerykańskiego ośrodka Pew Research Center 61 proc. 17- i 18-latek chciałoby kiedyś stanąć na ślubnym kobiercu. W 1993 r. taką deklarację składało 83 proc. dziewcząt. Dla porównania – podejście chłopców prawie się nie zmieniło: 74 proc. uczniów ostatniej klasy liceum deklaruje dziś, że zamierza kiedyś się ożenić, w 1993 r. było to 76 proc.

Małgorzata Mikucka – socjolożka, badaczka na Uniwersytecie w Mannheimie. Zajmuje się wpływem życiowych przemian i społecznych nierówności na zdrowie i dobrostan
Małgorzata Mikucka – socjolożka, badaczka na Uniwersytecie w Mannheimie. Zajmuje się wpływem życiowych przemian i społecznych nierówności na zdrowie i dobrostan
Nie wiem, czy dziewczęta tracą wiarę w małżeństwo. Na pewno wygląda na to, że są coraz bardziej sceptyczne wobec obowiązującego jego wzorca. Przez długi czas małżeństwo było dominującą formą bycia razem. Teraz to tylko jedna z opcji. Brak ślubu nie jest już dla par tak dużym kłopotem organizacyjnym i prawnym jak kiedyś. Również dla ich rodzin przestaje to być problemem. Bycie w długoterminowym związku ma znaczenie przy podejmowaniu decyzji o dzieciach, ale ludzie coraz częściej mają dzieci bez ślubu. Dane, które pani przytoczyła, sugerują rozdźwięk między dziewczętami a chłopcami. Podobny wzór pokazuje inne ciekawe badanie, z którego wynika, że z pokolenia na pokolenie kobiety kładą coraz większy nacisk na równy podział obowiązków domowych, zaś podejście mężczyzn do tej kwestii właściwie się nie zmienia. Skutkiem tego jest rosnący rozdźwięk w oczekiwaniach dotyczących tego, na czym polega partnerstwo. Wyniki tego badania współgrały z moim własnym doświadczeniem wchodzenia w rodzicielstwo.


