dyplomacja
Trump chce się dogadać z Teheranem
Amerykanie sygnalizują, że są gotowi pójść na ustępstwa w zamian za porozumienie nuklearne z Iranem. Może chodzić m.in. o ograniczenie amerykańskiej obecności wojskowej na Bliskim Wschodzie
W sobotę w Rzymie odbędzie się druga runda rozmów między Amerykanami a Irańczykami. Pierwsza, do której doszło w ubiegły weekend w Omanie, zakończyła się obiecująco. Obie strony wysyłały komunikaty świadczące o tym, że przełamano pierwsze lody, a ich wspólnym celem jest jak najszybsze zawarcie nowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Pierwsza umowa tego typu weszła w życie w 2015 r. za rządów prezydenta Baracka Obamy, ale Donald Trump podczas poprzedniej kadencji w Białym Domu wycofał z niej USA i przywrócił strategię maksymalnej presji wobec Teheranu, która była połączeniem surowych sankcji i izolacji dyplomatycznej.