Okres wypowiedzenia zależy od łącznego stażu pracy u danego pracodawcy
W lipcu 2024 r. zatrudniliśmy pracownika, który wcześniej pracował u nas przez prawie dekadę, ale dwa lata temu rozwiązał umowę. Po jego powrocie od razu zawarliśmy z nim umowę o pracę na czas nieokreślony. W lutym pracownik złożył wypowiedzenie, twierdząc, że atmosfera w firmie jest fatalna i chce jak najszybciej odejść. Według niego okres wypowiedzenia wynosi jeden miesiąc i upłynie z końcem marca. Pracownik nie zamierza pojawiać się w pracy w kwietniu. Mamy wątpliwości, czy jednak okres wypowiedzenia nie powinien wynosić trzech miesięcy. W informacji przekazywanej pracownikowi wraz z umową o pracę zacytowaliśmy jedynie przepisy kodeksu pracy. Czy pracownik ma rację? Co możemy zrobić, gdy będzie się upierał przy swoim zdaniu? Czy możemy żądać odszkodowania?
