Cztery przekleństwa
Bezdomność w USA nabiera nowego oblicza – na ulice coraz częściej trafiają emeryci

Tego raportu Ameryka wolałaby nie poznać: osoby w wieku 57–75 lat są najszybciej rosnącą grupą wśród bezdomnych, odpowiadając już za połowę całego wzrostu ich liczby. Informację podał Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Urbanistycznego (HUD), dodając, że seniorem jest już co najmniej szósty bezdomny z 0,6–1,5 mln osób pozostających bez dachu nad głową (HUD tłumaczy tak duży rozrzut tym, że w miesiącach letnich bezdomność znacząco rośnie).
Z bezdomnością na tak wielką skalę amerykańscy seniorzy po raz ostatni mierzyli się w czasach Wielkiego Kryzysu. Tymczasem eksperci prognozują, że ten stan będzie się pogarszał, bo wchodzący w wiek emerytalny pokolenie baby boomerów, generacja urodzona w latach 1946–1964, to najliczniejsze pokolenie w Ameryce. Do 2030 r. liczba bezdomnych w wieku powyżej 65 lat ma wzrosnąć trzykrotnie, do co najmniej 106 tys. („The Emerging Crisis of Aged Homelessness”, Uniwersytet Pensylwanii, styczeń 2019).
Jak to możliwe? Przecież boomerzy pozostają najbogatszą i najbardziej wpływową grupą społeczną w USA. Stanowiąc nieco ponad czwartą część populacji (28 proc.), kontrolują 44 proc. rynku nieruchomości i aż połowę majątku narodowego wartego 156 bln dol. Według szacunków Fed zasobność statystycznego boomera wahała się w 2019 r. między 970 tys. dol. a 1,2 mln dol. (ostatnie takie badanie). Dla porównania średni majątek ich dzieci, pokolenia X, to już ok. 600 tys. dol., a ich starszych wnuków, milenialsów w wieku powyżej 35 lat, jedynie 400 tys. dol. („Fortune”, grudzień 2022 r.).
Potomkowie boomerów już dawno zresztą pogodzili się z faktem, że oni sami nigdy podobnego dostatku nie zaznają. Humor może im poprawiać myśl, że któregoś dnia ta wielka fortuna spłynie na nich w postaci spadków. Jak wyliczyła w 2022 r. firma Cerulli and Associates zajmująca się analizami rynku, w najbliższym ćwierćwieczu boomerzy pospołu z cichym pokoleniem (urodzeni w latach 1928–1945) pozostawią po sobie majątek wart co najmniej 85 bln dol., z czego co najmniej 72 bln trafią do ich spadkobierców.


