Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
Data publikacji: 2023-01-31

prawo pracy

Godność pracownika ma swoją cenę, szef zapłaci za jej naruszenie

Asystentka zatrudniona w banku wygrała w sądzie 40 tys. zł zadośćuczynienia za kupowanie rajstop i tortu urodzinowego dla dziecka przełożonej oraz wysłuchiwanie jej prywatnych zwierzeń

Wyrok, który zapadł w warszawskim sądzie okręgowym, dotyczył asystentki, która tuż po studiach znalazła dobrze płatną pracę w banku. Jednak zamiast się rozwijać i zdobywać doświadczenie zawodowe pod okiem specjalistów od finansów, musiała zajmować się prywatnymi sprawami swojej przełożonej. Zanim złożyła wypowiedzenie, przez osiem miesięcy wykonała wiele niestandardowych zadań. Na polecenie dyrektorki kupiła np. prezenty, jakie jej dziecko miało wręczyć rówieśnikowi, organizowała jej wyjazdy wakacyjne i bilety na koncerty. Codziennie przynosiła przełożonej do pracy jej ulubioną kanapkę i kawę. W godzinach pracy wychodziła na miasto po sałatkę do pobliskiej restauracji hotelowej, kupowała jej rajstopy, szampon, lekarstwa, ulubiony krem od jej kosmetyczki. Odbierała od niej telefony przed godzinami pracy i po nich, a także w weekendy, w czasie zwolnienia lekarskiego, a nawet urlopu wypoczynkowego, z którego przełożona dzwoniła do asystentki, by ta sprawdziła, czy jest jej potrzebny paszport do zagranicznej podróży, lub interweniowała w liniach lotniczych, które sprzedały za dużo biletów na samolot, przez co groziło jej długie oczekiwanie na lotnisku na kolejne połączenie. Jak stwierdziła sama asystentka, musiała także słuchać prywatnych zwierzeń przełożonej.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00