Artykuł
izrael
Konflikt o władzę i wartości
Antyrządowy protest w Jerozolimie 20 lutego
Zwolennicy rządu twierdzą, że Sąd Najwyższy ma zbyt duży wpływ na krajową politykę. Pozostali protestują, przekonując, że proponowane zmiany pozostawią Izraelczyków bez ochrony ich praw
W Knesecie i na ulicach Izraela trwa walka o sygnowaną przez gabinet Binjamina Netanjahu reformę sądownictwa. W nocy z poniedziałku na wtorek w parlamencie odbyło się pierwsze z trzech czytań projektów ustaw, które zakładają zwiększenie kontroli rządu nad procesem wyboru sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwość uchylania jego orzeczeń zwykłą większością głosów. Po wtorkowym czytaniu za ich przyjęciem opowiedziało się 63 ze 120 posłów. Część polityków zbojkotowała głosowanie. Ustawa wraca teraz do parlamentarnej komisji konstytucji, prawa i sprawiedliwości, gdzie zostanie przygotowana do drugiego i trzeciego czytania. Te mają się odbyć do końca marca.