Artykuł
Pora zacząć odstawiać leki
Lekarze zbyt niefrasobliwie przepisują antydepresanty, środki przeciwlękowe i przeciwbólowe – alarmują agencje ds. leków i zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Problem zaczyna być widoczny także na naszym podwórku
Najczęściej pojawia się niepokój. Bywa, że towarzyszą mu zawroty głowy, bezsenność i wahnięcia nastroju. Czasem dochodzi poczucie dezorientacji i utrata równowagi. Może to też wyglądać jak typowa grypa: bóle mięśni, zmęczenie, osłabienie, nudności. Zdarzają się jednak bardziej osobliwe symptomy: ciało przechodzą fale dziwnego mrowienia, a w głowie pojawiają się wyładowania przypominające lekkie "prądy" (brain zaps). To wszystko najpowszechniejsze objawy odstawienia popularnych leków antydepresyjnych z grupy SSRI (selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny). Preparaty te nie uzależniają, lecz wiele osób, które stosują je miesiącami czy nawet latami, doświadcza dokuczliwych symptomów, gdy kończy kurację bądź zmniejsza dawki.
Zjawisko to stało się na tyle niepokojące, że brytyjska ochrona zdrowia zaczęła niedawno zalecać lekarzom pierwszego kontaktu, by przepisywali te leki z większą ostrożnością, a zamiast tego zachęcali pacjentów do psychoterapii, psychoedukacji czy udziału w grupach wsparcia.
Wyjść z zaklętego koła
Na początku marca NHS (National Health Service) opublikowała nowy dokument określający zasady opieki nad osobami, które długo terminowo przyjmują leki mogące wywoływać objawy odstawienia. Chodzi nie tylko o antydepresanty, lecz także m.in. o działające przeciwlękowo i uspokajająco benzodiazepiny, opioidowe leki przeciwbólowe i niebenzo diazepinowe środki ...