Artykuł
W niewoli przyczyny i skutku
Nie dopuszczamy do siebie, że po prostu pewne incydenty nie mają w ogóle sprawcy, stoi za nimi jedynie ślepy traf
W "Katarze" (1976) Stanisława Lema pewien emerytowany amerykański astronauta pomaga w śledztwie dotyczącym serii osobliwych zgonów w Neapolu: gwałtowną śmierć ofiar, mężczyzn koło pięćdziesiątki, poprzedzał za każdym razem atak ostrej psychozy. Poszukiwania sprawcy bądź sprawców - na przekór rozlicznym hipotezom - nie przynoszą rezultatów. Finalnie okazuje się, że w całej sprawie nie chodziło o zbrodnię popełnioną ludzką ręką, lecz o złożony zbieg okoliczności: potrzebne były alergia, reumatyzm, łysienie, skłonność do jedzenia migdałów oraz zażywania kąpieli siarkowych. Określone połączenie tych czynników wywoływało u ofiar nagłą reakcję fizjologiczną - napad halucynacyjnej, samobójczej furii.
A jednak "Katar" to kryminał, a wobec kryminału czytelnik ma pewne oczekiwania. Po pierwsze, chodzi o ład moralny, niekoniecznie zresztą znajdujący ...