Jaka szata zdobi człowieka
Choć bywają bagatelizowane, to właśnie ubiór i wygląd odpowiadają za pierwsze wrażenie, jakie robi na kimś dana osoba. Świadomi tego faktu wielcy tego świata od zawsze starannie dbali o swój wizerunek, czasem mający niewiele wspólnego z tym, kim naprawdę byli

Na sierpniowej uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Polski Karol Nawrocki pojawił się w ciemnogranatowym garniturze i czerwonym krawacie. Towarzyszyła mu żona w błękitnej garsonce z ołówkową spódnicą. Nie trzeba być modowym ekspertem, by dostrzec oczywiste nawiązanie do stylizacji Melanii i Donalda Trumpa z inauguracji jego pierwszej prezydentury w 2017 r. Efekt zamierzony, bo prezydent Nawrocki nie kryje się z tym, że przywódca USA jest dla niego polityczną inspiracją.
Żółty kwiatek w kapeluszu
Światowi liderzy chętnie sięgają po strój, by – czasem bardzo subtelnie – wyrazić swoje polityczne przekonania. Tak było w 2017 r., gdy królowa Elżbieta II otworzyła sesję brytyjskiego parlamentu nie, jak to miała w zwyczaju, w monarszym płaszczu z gronostajów, ceremonialnej białej sukni i imperialnej koronie na głowie, ale w żółto-niebieskiej sukience, codziennym niebieskim płaszczu i kapeluszu w takim samym kolorze, ozdobionym żółtymi kwiatami. Powszechnie odczytano to jako niemy (zgodnie z brytyjskim prawem monarcha nie ma prawa publicznie wyrażać swoich politycznych preferencji) sprzeciw królowej wobec Brexitu.
Niekiedy strój zrasta się z noszącym go człowiekiem tak mocno, że w końcu staje się nieodłączną częścią jego wizerunku. Tak bywa choćby z papieżami – nierozstającymi się z białą sutanną – albo z Wołodymyrem Zełenskim, który z chwilą wybuchu wojny zamienił elegancki garnitur najpierw na T-shirty moro, a od pewnego czasu także na proste czarne koszule, uzupełniane o czarną marynarkę. Tę ostatnią założył specjalnie dla Trumpa, który niejednokrotnie głośno krytykował nieformalny strój ukraińskiego prezydenta, nazywając go niewdzięcznikiem. Podobne uwagi nigdy nie padły ze strony brytyjskiego i hiszpańskiego dworów królewskich albo Pałacu Elizejskiego, których gospodarze również podejmowali ukraińskiego przywódcę w stroju przypominającym o tym, że jego państwo toczy wojnę z rosyjskim najeźdźcą.

