Artykuł
rozmowa
Krąży widmo żółtych kamizelek
Sokołowski: Sprawiedliwa transformacja powinna w centrum postawić potrzeby grup o najniższych dochodach. A one oczekują, by jej koszty rekompensować
Za nami seria decyzji przypieczętowująca kolejne elementy pakietu Fit for 55, w tym te szczególnie kontrowersyjne jak nowy system opłat ETS dla transportu i sektora budynków czy przepisy zakazujące rejestracji nowych aut spalinowych po 2035 r. A przed nami kampania wyborcza. Grozi nam wybuch podobny do francuskich żółtych kamizelek?
Nie przesądzam tego, ale jest kilka czynników, które taki scenariusz uprawdopodabniają. Polska ma wysoki poziom ekspozycji na koszty nowych polityk klimatycznych, bo z jednej strony prawie połowa mieszkań jest ogrzewana indywidualnie z wykorzystaniem źródeł węglowych i gazowych, a z drugiej strony mamy jedną z największych i najstarszych flot samochodowych w UE. To powoduje, że zarówno ETS2, jak i zakaz rejestracji nowych aut spalinowych, które co do zasady uważam za dobre pomysły, mogą uderzyć w Polaków relatywnie mocniej, podsycając napięcia społeczne. Plus jest taki, że mamy czas, by temu zapobiec. Nowe opłaty za emisje, które podniosą ceny paliw opałowych i napędowych, to perspektywa 2027 r., do zakazu rejestracji spalinówek mamy ponad 12 lat. Ale przygotowania powinniśmy zacząć już dziś, bo zaniechania będą kosztowne nie tylko ekonomicznie, lecz także z punktu widzenia spójności społecznej i politycznej stabilności.