Artykuł
Start-upy w nowym otoczeniu
Mniejsza podaż kapitału, rozwój sztucznej inteligencji, zapotrzebowanie na zielone technologie to niektóre z trendów, z którymi mierzą się młode, innowacyjne przedsiębiorstwa, chcące zaistnieć pośród start-upów. Choć w szybko zmieniającej się rzeczywistości nie brakuje wyzwań, dla najlepszych projektów nie zabraknie pieniędzy
Czas, kiedy indyki umiały latać, minął. To jeden z wniosków wypływających z debaty „Startupy w nowym otoczeniu”, która odbyła się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Wspomniane indyki to metafora start-upów, które w okresie gospodarczego eldorado pozyskiwały finansowanie na projekty niemające w praktyce większych szans na sukces. Kryzysy, z którymi mierzy się w ostatnich latach światowa gospodarka, nie pozostały jednak bez wpływu na dostępność finansowania dla start-upów.
Jednorożce i wielbłądy
O podaży środków na innowacje mówił podczas debaty Maciej Krause, partner w Movens Capital. Przyznał, że obecnie trudniej o kapitał, natomiast samym start-upom – jeszcze do niedawna porównywanym jako grupa do jednorożców – bliżej obecnie do… wielbłądów.