Złamać wszelki opór
Przepisy gwarantują więźniom warunki, żeby mogli przeżyć. A reżimowi Łukaszenki nie o to chodzi – chce, by jego przeciwnicy uznali się za przegranych

Ze Stanisłauem Łupanosauem rozmawia Michał Potocki

Stanisłau Łupanosau, były podpułkownik białoruskiej milicji, w 2020 r. wywiózł z Białorusi bazę danych MSW, członek zarządu Zjednoczenia Funkcjonariuszy Struktur Siłowych Białorusi BYPOL
Stanisłau Łupanosau, były podpułkownik białoruskiej milicji, w 2020 r. wywiózł z Białorusi bazę danych MSW, członek zarządu Zjednoczenia Funkcjonariuszy Struktur Siłowych Białorusi BYPOL
W grudniu 2023 r. polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Białorusinkę podejrzewaną o współpracę ze służbami Alaksandra Łukaszenki. Serwis Reform.by napisał, że chodziło o Darję A., która miała zarabiać, występując na kamerkach erotycznych.
Skąd pan wie, że tak faktycznie było?
Tak twierdzą białoruskie media niezależne. Ale nie chodzi mi konkretnie o Darję A., ale o praktykę, którą w Polsce znamy z czasów komunizmu: „korek, worek i rozporek” jako motywacja dla próby werbunku. Otwierająca usta skłonność do alkoholu, chęć zarobku, szantaż obyczajowy. Białoruskie służby stosują te metody?
Tak, głównie dlatego, że po 2020 r. nie mają innych ludzi. Krach nastąpił we wszystkich strukturach siłowych, w tym w MSW i Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego (KDB, szerzej znany pod rosyjskim skrótem KGB – red.). W 2020 r. wszyscy tam zrozumieli, że Łukaszenka z kretesem przegrał wybory, a wygrała Swiatłana Cichanouska. Od tej pory reżim przestał komukolwiek ufać. Z MSW odeszło nie mniej niż 1 tys. funkcjonariuszy. Ci ludzie byli przeszkoleni, zainwestowano w ich rozwój, sfinansowano im Akademię MSW. Przeszli postępowanie sprawdzające, otrzymali stopień – i nagle system nie może im już ufać. A to ludzie znający tajemnice państwowe, w tym dane agentów. Reżim wie, że wynieśli z systemu masę informacji, zarówno na nośnikach materialnych, jak i – nazwijmy to – intelektualnych, czyli w głowach. Nie może zatem brać tej wiedzy pod uwagę w swoim działaniu. Stąd przy planowaniu pracy z agentami skupia się na trzech wymienionych przez pana czynnikach.


