Mniej, ale lepiej
Czy pokusy i ograniczona samokontrola rzeczywiście wpływają na funkcjonowanie gospodarki?
Jednym z powszechniejszych zarzutów wobec ekonomii jest nadmierne poleganie na modelach racjonalnych osób, które charakteryzują się niewyczerpaną samokontrolą i zdolnością do realizowania długoterminowych planów. Tydzień temu pisałem o dowodach eksperymentalnych wskazujących, że adekwatniejszym opisem procesu decyzyjnego może być zaproponowany przez Wolfganga Pesendorfera i Faruka Gula (Uniwersytet Princeton) model pokus, który podkreśla konflikt między impulsywną potrzebą chwili a długoterminowymi celami. Niczym osoby na diecie unikające dostępu do słodyczy, agenci w tym modelu celowo ograniczają własny wybór – np. zamrażając środki w nieruchomościach – by zmniejszyć ryzyko impulsywnej konsumpcji oraz konieczność ciągłej samokontroli.

