Wyboista droga do sukcesu
Na początku wywołanej przez Donalda Trumpa wojny handlowej wiele wskazywało na to, że Indie będą jednym z pierwszych państw, które zawrą porozumienie celne z USA. Spotkania amerykańskiego prezydenta z premierem Indii wskazywały na dobre relacje między przywódcami. Ale czar szybko prysł – pojawiła się presja Waszyngtonu, by zmusić do uległości azjatyckiego partnera. Ale ten odpowiedział podsyceniem nacjonalistycznego ducha i zachęcaniem do kupowania lokalnych produktów. Dodatkowo w celu pobudzenia popytu wewnętrznego władze w Nowym Delhi zdecydowały się przed świętem Diwali (w tym roku zaczynało się 20 października) na obniżenie podatku od sprzedaży, bo to tradycyjnie czas wielkich zakupów. Celem tych działań jest wsparcie konsumpcji prywatnej, która odpowiada za ponad 50 proc. indyjskiego PKB.

