Pozycja chaotycznie wzmacniana
S&P Global to jedna z tych firm, które dostarczają danych analitycznych dla całego świata. Jej analizy traktowane są z wielką uwagą, jej doniesienia śledzone, a jej ratingi potrafią zatrząść rządami. Serio.
Ta nowojorska wyrocznia pisała ostatnio: „Chaotyczne wieści z USA i to, że 28-punktowy «plan pokojowy» mocno pokrywa się z maksymalistycznymi żądaniami Kremla, nie napawają optymizmem co do tego, że konflikt zostanie rozwiązany w sposób ograniczający ryzyko przyszłej rosyjskiej agresji. Niemniej powrót do tematu przybliża perspektywę zawieszenia broni”. Długie to pierwsze zdanie, ale dobrze oddaje ono polskie reakcje na geopolityczny slalom gigant. Trump to, Trump tamto, Putin owo, premier Tusk i tamto, i owo... Szefowie państw europejskich, które próbują mieć coś do powiedzenia (Francja, Niemcy, Wielka Brytania), oraz ci, którzy już tylko na użytek własnych wyborców starają się zrobić wrażenie, że ktoś się nimi ciut-ciut przejmuje. Sprzeczne i szybko zmieniające się ramy kolejnych mgławicowych formatów dla pokoju. Tak, wieści płyną chaotyczne.

