energetyka
Spór o ustawę sieciową
Rozwiązania ułatwiające przyłączenie OZE do sieci i rozprawienie się z projektami widmo są potrzebne. Ale obecne propozycje mogą zostać uznane za niekonstytucyjne – uważa część prawników
Projekt tzw. ustawy sieciowej, będącej pierwszym elementem rządowego „pakietu antyblackoutowego”, budzi obawy niektórych organizacji branżowych, według których narusza on konstytucyjną zasadę ochrony praw nabytych. Chodzi o zapisy dotyczące wydanych w przeszłości warunków przyłączenia do sieci i podpisanych umów przyłączeniowych. Projekt czeka na rozpatrzenie przez Radę Ministrów.
Zmienić dysfunkcyjny proces
Jednym z celów jest optymalizacja wykorzystania istniejącej infrastruktury sieciowej oraz usprawnienie i uproszczenie procesu przyłączenia do sieci elektroenergetycznych. Dziś to jedno z wąskich gardeł transformacji. W 2024 r. operatorzy wydali ponad 7,8 tys. odmów przyłączenia do sieci dla instalacji o łącznej mocy prawie 73,6 GW. Z kolei według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych skala ograniczeń OZE od stycznia do listopada sięgnęła 1270 GWh. To o




