Potencjał tkwi w istniejącym, czyli wielofunkcyjność infrastruktury przyszłością samorządów
Perspektywa malejących dochodów, depopulacja i coraz dotkliwsza zmiana struktury mieszkańców powodują, że infrastruktura drogowa, mieszkaniowa czy instytucjonalna stanie się w niedalekiej przyszłości rosnącym ciężarem finansowym. Ale jest na to sposób
Obserwujemy spadek liczby dzieci oraz nieprzerwany wzrost grupy osób w starszym wieku. Według prognoz GUS w Polsce w 2050 r. udział osób starszych przekroczy 30 proc. populacji na obszarach wiejskich, a w miastach zbliży się do 35 proc. Długość życia będzie systematycznie rosnąć, osiągając w 2050 r. dla kobiet średnią wartość 84,34 roku, a dla mężczyzn 77,55 roku.
Warto zwrócić uwagę na obecną i prognozowaną przez GUS liczbę osób w wieku sędziwym, dla których nie tylko infrastruktura techniczna, ale przede wszystkim społeczna jest kluczowa. Według GUS liczba osób w wieku 85 lat i więcej wzrośnie w wariancie średnim do 2050 r. o 113 proc. (patrz: infografika). Z drugiej strony istotnie zmniejszy się liczba mieszkańców Polski w wieku produkcyjnym. Ma to zasadniczy wpływ na finanse samorządowe, które w znacznej części składają się z wpływów z PIT oraz CIT pracowników i firm zarejestrowanych na terenie danej gminy. Ubytek ponad 7 mln (32 proc.) osób aktywnych zawodowo do 2060 r. musi się odbić na finansach lokalnych.



