Oznaka pewnej normalności
Kijów powoli wydaje zgody na poszukiwania ofiar dziejowych kataklizmów. Teraz czas na prace w Ugłach i Hucie Pieniackiej
W piątek w Mościskach w obwodzie lwowskim odbędzie się pogrzeb żołnierzy września 1939 r. Zostali oni odnalezieni i ekshumowani po zdjęciu przez Ukrainę zakazu takich prac. Ceremonia na położonym 12 km od polskiej granicy cmentarzu będzie drugą taką uroczystością po wrześniowym pogrzebie w Puźnikach w obwodzie tarnopolskim, gdzie pochowano 42 ofiary pacyfikacji wsi przez ukraińskich nacjonalistów.
Proces, od którego zależy pojednanie polsko-ukraińskie, trwa mimo pogarszającego się nastawienia do Ukrainy społeczeństwa i polityków. Nasi rozmówcy przekonują, że to efekt odpolitycznienia dyskusji o ekshumacjach i pochówkach oraz oddzielenia tego tematu od kwestii upamiętnień. Te ostatnie wiążą się z kontrowersjami dotyczącymi napisów na tablicach czy legalizacji pomników, które stawiano po obu stronach granicy z naruszeniem lokalnych przepisów. Nie oznacza to jednak, że po drodze nie pojawią się rafy.

