Szarzyzna polityki dopadnie każdego
Gdy patrzę na styl Karola Nawrockiego, to zaczynam tęsknić za Andrzejem Dudą. Fakt, że prezydent był gwiazdą Marszu Niepodległości, pokazuje, że rozpoczął grę o to, aby zostać superpatronem całego obozu prawicowego
Z Adamem Jarubasem rozmawia Marcin Fijołek, Polsat

Adam Jarubas, poseł do Parlamentu Europejskiego, samorządowiec, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. W latach 2006–2018 marszałek województwa świętokrzyskiego
Adam Jarubas, poseł do Parlamentu Europejskiego, samorządowiec, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. W latach 2006–2018 marszałek województwa świętokrzyskiego
Pierwszy wniosek po stu dniach prezydentury Karola Nawrockiego?
Karol Nawrocki chce być jak Donald Trump i wysłać światu – w tym wypadku Polsce – sygnał „ja tu rządzę”, bez oglądania się na porządek prawny, przypisane kompetencje, zwyczaje, tradycję. Rozpycha się, uzurpując sobie nowe uprawnienia.
Najwyraźniej ludzie na kogoś takiego czekali, Karol Nawrocki jest oceniany najlepiej spośród polityków.
Prezydent ma swój miodowy miesiąc, może kwartał, względnie miodowe półrocze, ale i jego dopadnie szarzyzna polityki, przez pryzmat której będzie oceniany. Ludzie rozliczają każdego – bez względu na sentymenty.

