Artykuł
społeczeństwo
Więcej dzieci w pieczy
Likwidacja molochów na rzecz małych domów dziecka postępuje, jednak niebezpiecznie kurczą się możliwości umieszczania dzieci w pieczy rodzinnej
Po ataku nożownika w domu dziecka Marlena Maląg, szefowa resortu rodziny, przekonywała, że placówki są bezpieczne, na co miała wpływ m.in. nowelizowana w tym roku ustawa o systemie pieczy zastępczej. Jak usłyszeliśmy, duży nacisk jest kładziony na deinstytucjonalizację, czyli na to, by dzieci trafiały przede wszystkim do rodzinnych form pieczy, a nie domów dziecka. Te z kolei mają być, w myśl ustawy, wygaszane (wprowadza zakaz tworzenia nowych). Najnowsze dane GUS pokazują jednak, że dzieci w pieczy przybywa, a największą bolączką wciąż pozostaje brak nowych chętnych do tworzenia rodzin zastępczych.