Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-05-15

rozmowa

Nierówna walka o nową Turcję

Wasilewski: Kılıçdaroğlu odpowiedział polityką miłości na realizowaną przez Erdoğana strategię polaryzacji

Karol Wasilewski ekspert ds. Turcji i analityk w firmie 4CF

Karol Wasilewski ekspert ds. Turcji i analityk w firmie 4CF

Turcy głosowali wczoraj w wyborach parlamentarno-prezydenckich, przez wielu obserwatorów określanych mianem najważniejszych w tym roku na świecie. Co możemy powiedzieć o przebiegu kampanii? Była uczciwa?

Trudno powiedzieć, by kampania w Turcji mogła być uczciwa. Strony – rządowa i opozycyjna – nie mają przecież równych szans na agitację. Wiąże się to z kontrolą, jaką władze sprawują nad większością mediów, które stały się na przestrzeni lat machinami propagandowymi. W tym sensie trudno mówić o uczciwej kampanii. Ale możemy powiedzieć, że opozycja dobrze wykorzystywała możliwości, którymi dysponowała. Przede wszystkim dobrze prowadziła kampanie w serwisach społecznościowych. Właściwie każda z partii opozycyjnych przedstawiała w nich charakterystyczne treści kierowane do swoich wyborców. Były do siebie podobne w tym, że solidarnie uderzały w prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana. Miały jednak inne wymiary. Przekaz kierowany do osób o poglądach nacjonalistycznych wyglądał inaczej niż ten, który serwowano wyborcom skłaniającym się ku wiodącemu aktorowi na opozycji, czyli Kemalowi Kılıçdaroğlu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00