Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-05-19

obserwuje i prezentuje Rafał Woś

Nie takie znów bolesne boksowanie baksów

Współczesny świat ma wiele kolektywnych lęków i neuroz. Globalne ocieplenie, możliwa wojna atomowa, wymknięcie się sztucznej inteligencji spod ludzkiego panowania… Ekonomiści (zachodni) dodają do tej listy jeszcze jedną obawę – dedolaryzację światowej gospodarki.

Temat nie jest nowy, ale ostatnio dość modny. Zwłaszcza od wybuchu wojny w Ukrainie i obłożenia rosyjskiej gospodarki sankcjami, czego efektem jest poszukiwanie alternatywnych dróg obsługiwania stosunków handlowo-ropo-gazowych. Zwłaszcza przez kraje, które nigdy Stanów Zjednoczonych (ani Zachodu w ogóle) szczególnie nie kochały – od Ameryki Łacińskiej po Azję Środkową. No i oczywiście Chiny.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00