Dawkowanie pomocy
Doświadczone organizacje humanitarne zastąpiła w palestyńskiej enklawie szerzej nieznana Gaza Humanitarian Foundation. Jej szefowi podoba się pomysł stworzenia tam bliskowschodniej riwiery

Rejs grupy aktywistów z Sycylii do Strefy Gazy śledziły w internecie miliony osób. W tym sensie wyprawa odniosła sukces, mimo że nie przewożona na pokładzie pomoc humanitarna ostatecznie nie dotarła do Palestyńczyków.
W misji, którą organizowała Freedom Flotilla Coalition (FFC), udział wzięły m.in. francuska europosłanka Rima Hassan i znana aktywistka klimatyczna Greta Thunberg. Członkowie załogi relacjonowali podróż w mediach społecznościowych, więc można było zobaczyć również moment zajęcia statku „Madleen” przez izraelskie wojsko. Według ekipy FFC jacht poruszał się jeszcze wtedy po wodach międzynarodowych. Amnesty International oceniła, że przeprowadzona w środku nocy operacja „naruszyła prawo międzynarodowe i naraziła na niebezpieczeństwo osoby znajdujące się na pokładzie”. Władze Izraela twierdzą z kolei, że miały prawo bronić nałożonej na Gazę w 2007 r. blokady morskiej. Ministerstwo spraw zagranicznych wyśmiało inicjatywę FFC, przekonując, że była to „medialna zagrywka dla rozgłosu”, bo przewożona pomoc rzekomo nie wypełniłaby nawet jednej ciężarówki. „Jachcik do robienia sobie selfies z celebrytami bezpiecznie zmierza w stronę wybrzeży Izraela. Oczekuje się, że pasażerowie wrócą do swoich krajów” – napisał resort na portalu X tuż po przejęciu statku.

