Rozwijamy trzy moduły transportu
W obliczu dynamicznych zmian na globalnym rynku rola firm logistycznych uległa ewolucji. Kluczowe staje się bycie partnerem dla klientów – mówi Magdalena Szulim, Operations Director Air Sea Rail w LINKTIS GLOBAL FORWARDING.

Ogólna koniunktura gospodarcza w ostatnich miesiącach nie napawa optymizmem. Jak pani ocenia sytuację branży TSL?
Rzeczywiście, obecna sytuacja nie jest wynikiem jedynie ostatnich miesięcy. Zmiany obserwujemy już od 2023 r., a tak naprawdę – od czasów pandemii, która wywróciła branżę logistyczną do góry nogami. Wcześniej wiele aspektów transportu morskiego, lotniczego czy kolejowego było przewidywalnych – znaliśmy sezonowość, a stawki pozostawały w stabilnych widełkach. Pandemia diametralnie zmieniła reguły gry. W szczytowym momencie koszt importu kontenera z Chin sięgał nawet 18 tys. dol. Co istotne, dla klientów większym problemem od ceny była wówczas dostępność miejsca na statku. Dziś stawki są znacznie niższe, choć wciąż wyższe niż jeszcze miesiąc czy dwa temu, a prognozy wskazują na dalszy ich wzrost.





