Prawo wyborcze trzeba wreszcie poprawić
Od wyborów prezydenckich minął ponad miesiąc, a w przestrzeni publicznej wciąż pojawiają się oskarżenia o ich fałszowanie. Nieuzasadnione, ale nie można też uciekać od przyznania, że choć w minimalnej skali, to jednak dochodziło do nieprawidłowości. Boleję jednak nad tym, że politycy nie skupiają uwagi na kwestiach elementarnych – podjęciu próby reformy kodeksu wyborczego. Jeśli to się nie zmieni, to mogę z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, że podobne wzmożenie będzie nam towarzyszyć przy okazji odbywających się już za dwa lata wyborów parlamentarnych. I kolejnych.
Wiele propozycji jest już od dawna na stole, a organizacje społeczne, eksperci związani ze środowiskiem akademickim oraz sama Państwowa Komisja Wyborcza apelują o wprowadzenie zmian. Z dużą częścią propozycji można się zapoznać w przygotowanej przez 14 organizacji społecznych publikacji „Równe i powszechne. Społeczne propozycje zmian w Kodeksie Wyborczym”, która będzie zresztą niedługo aktualizowana.