Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-01-19

To nie jest nawet połowa wojny

Bachmut. 17 stycznia 2023 r.Bachmut. 17 stycznia 2023 r.

Sołedar jest już w rękach wagnerowców. Rosjanie próbują teraz skupić uwagę Ukraińców na Bachmucie, by uderzyć zupełnie gdzie indziej

Jurij Łucenko, były prokurator generalny i szef MSW Ukrainy. Obecnie służy pod Bachmutem

Jurij Łucenko, były prokurator generalny i szef MSW Ukrainy. Obecnie służy pod Bachmutem

W Bachmucie, gdzie Czajkowskiego przechodzi w Horbatowa i dalej krzyżuje się z Kosmonautów, tuż za wiaduktem kolejowym - jest niewielki skwer. Niedaleko tego miejsca Rosjanie poważnie uszkodzili linię energetyczną. Jej kable leżą na ulicy. Jak w setkach podobnych miast i przysiółków, które ostrzałami zamęczali żołnierze Władimira Putina.

W tym miejscu było bezpiecznie. Nie uderzano stale. Może dlatego elektrycy zdecydowali się na naprawę tego, co zniszczyli stacjonujący mniej więcej 2 km dalej wagnerowcy z prywatnej firmy wojskowej Jewgienija Prigożyna. Obserwacja ich poczynań była mieszaniną surrealizmu oraz podglądactwa - w scenerii apokalipsy dwóch mężczyzn na podnośniku próbowało uporządkować plątaninę kabli, jakby to miało jakikolwiek sens. W Bachmucie i tak od tygodni nie ma prądu, wody i ciepła. Ludzie ścinają pozostałe drzewa i palą nimi w nieoświetlonych mieszkaniach. Wodę czerpią z kałuż, bo pomoc humanitarna nie dociera codziennie. - Żyjemy jak zwierzęta - mówi DGP jeden z mieszkańców. Nie lepiej i nie gorzej od ukraińskich żołnierzy, którzy od tygodni budują w mieście sieć okopów i umocnień pozwalających ukryć się w błocie przed atakami artyleryjskimi.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00